piątek, 27 czerwca 2014

Recenzja odżywki Gliss Kur Oil Nutritive:)

Hej dzisiaj recenzja mojej ulubionej odżywki w spray'u  b/s ze Schwarzkopf czyli Gliss Kur Oil Nutritive- Ekspresowa odżywka regeneracyjna do włosów ze skłonnością do rozdwajania (nowa wersja).




Skład: Aqua, Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Dimethiconol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Lactic Acid, Polyquaternium-16, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Cetrimonium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Phenoxyethanol, Citronellol, Benzyl Alcohol, Geraniol, CI 15985, CI 47005.

Cena: 15zł / 200ml
( W promocji nawet za 9,99 zł )

Odżywka zawiera aż 7 oleji: po pierwsze olej arganowy ( Argania Spinosa Kernel Oil) , olej z nasion macadamia (Macadamia Ternifolia Seed Oil ), oliwa z oliwek (Olea Europaea Fruit Oil) , olej ze słodkich migdałów Prunus Amygdalus Dulcis Oil ) , olej z pestek moreli Prunus Armeniaca Kernel Oil) , olej z drzewa Maruli Sclerocarya Birrea Seed Oil ) , olej sezamowy Sesamum Indicum Seed Oil )

+

zmywalne silikony ( lotne)  , zapachy i konserwanty  ( trochę dużo tych substancji zapachowych i konserwantów , ale po za tym nie jest źle , produkt ma bardzo fajny skład )



Zalety odżywki:
+ bardzo dobrze po niej rozczesują się włosy , mega szybko i bez żadnych problemów
+ włosy są po niej miękki i gładkie , są bardziej proste , włosy lepiej się po niej układają
+nie obciąża włosów
+ szybka w użyciu , łatwo się aplikuje 
+ ładny zapach
+ duża wydajność

Jak dla mnie nie ma wad , jest bardzo fajna i na pewno kupię ją jeszcze raz!


A Wy mieliście styczność z tą odżywką , jak się sprawdziła u Was??

Pozdrawiam:)

PS. Nareście wakacje !
Dla wszystkich uczniów i studentów udanych wakacji życzę:)



wtorek, 24 czerwca 2014

Mój zakupocholizm !!

Hej , ostatnio masakrycznie jestem zajęta bo koniec roku się zbliża i trzeba popoprawiać oceny , a do tego ten upał , aż żal siedzieć w domu , dlatego korzystam póki mogę i na chwile odsunełam się od komputera i skupiłam się na przebywaniu na powietrzu. W dzisiejszej notce moje zakupy ,część z nich zamówiłam na parfems.pl , resztę zakupiłam w Rossmanie.Z zakupów jestem zadowolona bo same przydatne rzeczy kupiłam , które były mi potrzebna. Po krótce je opisze, z niektórych już jestem bardzo zadowolona.




Na pierwszy rzut,będą moje perfumy Calvin Klein In2Du



Perfumy w bardzo przystępnej cenie 82 zł/150 ml
Zapach po prostu cudowny , lekki - idealny zapach na lato.


A teraz coś co od dawna chciałam mieć czyli szczotka kompaktowa TT
(moje małe cudeńko)





Czytałam dużo opinii o tej szczotce , były same pozytywne dlatego kupiłam i jestem zachwycona , cudna , idelna do torebki , fajnie i szybko rozczesuje się nią włosy.

Kolejną rzeczą jest maseczka Kallos Latte
(oczekiwana przez dłuży czas)

Użyta jak na razie dwa razy , ale efekty są super.Mam nadzieje że coraz lepsze.

oraz coś nowego czyli odżywka Kallos różowa



Kolejnymi produktami są odżywka w spray'u Gliss Kur oraz Jedwab do włosów Green Pfarmacy





 i coś fajnego i taniego puder w kompakcie Rimmel kosztował 7 zł


Jejku jak dawno miałam dodać ten post , ale po drodze pojawiły się przeszkody , np. problemy z aparatem i z czasem  , produkty kupione dawno , dlatego za niedługo pojawią się ich recenzje , jest jescze jeden produkt , który kupiłam wczoraj:


Maseczka Biovax jest teraz w super cenie w drogeri Naturia za 13,99 zł .Polecam!

A tutaj moje dzisiejsze włoski ( w niedziele prostowane , ich 4 dzień - dzisiaj nakładam olej a jutro rano myje ). Troszeczkę ostatnio zaniedbane , bo nie olejowałam:)




Jutro postaram się nadrobić zaległości:)
Pozdrawiam:)



wtorek, 3 czerwca 2014

Aktualizacja włosowa + nowości kosmetyczne w mojej szafce :)

Hej dzisiaj o stanie moich włosów po 2 miesięcznej (świadomej) pielegnacji włosów. No więc zauważyłam poprawę kondycji moich włosów , nie są to jakieś spektakularne efekty , ale to dopiero początek . Na początek lista produktów , które stosowałam w trakcie tych 2 miesięcy.

Lista produktów:
*Szampony:
- Babydream (najczęściej)
- Green Pharmacy (najczęściej)
- Natei ( tylko raz , nie przypadł do gustu mi )
- Pantene ( może dwa razy)
-Garnier 7 ziół ( nie za bardzo się sprawdził)

*Odżywki:
- Alterra Granat&Aloes ( zużyłam całą , dość fajnie nawilżała włosy)
-Balsam Mrs Potters ( jeszcze została połowa , ale z odrobiną gliceryny jest fajna)
*Maseczki:
- Alterra Granat&Aloes ( też skońzyłam , podobne działania jak odżywka)
-różne saszetki masek Biovax ( najlepsza chyba była ta z trzema olejami)
-maseczki domowe : typu żółtko z jogurtem naturalnym i majonezem albo maseczka drożdzowa
*Oleje:
- oliwka dla dzieci Babydream
- olej lniany ( najlepszy)
- olej z kiełków pszenicy ( dopiero zaczełam stosować)
*Serum na końcówki
- Garnier GoodBye Damage 
- olej arganowy Bioelixir
- jedwab Stapiz


Inne wynalazki na głowie to tylko żelatyna , dwa razy laminowałam włosy.




No i to chyba tyle , a teraz aktualne zdjęcia włosów
przed:


po: ( tydzień po podcięciu włosów)





* zdjęcia robione z lampą błyskową


No myślę że jest dobrze , moje włosy najwięcej zyskały po podcięciu i regularnym olejowaniu , nabrały blasku , stały się miękkie , delikatne w dotyku , odrobinkę mniej się puszą ( ale jeszcze nad tym pracuję)


A teraz krótko o moich trzech nowych kosmetykach do włosów:
* odżywka w spray'u Gliss Kur ( jest teraz w przecenie w Rossmanie 9,99 zł)
* olej rycynowy
* jedwab GreenPharmacy

Olej rycynowy już wcierałam wczoraj w skórę włosów , po zależy mi teraz na szybszym poroście włosów.
Odżywką spryskałam też wczoraj mokre i dzisiaj suche włosy , fajnie ułatwia rosczesywanie i włosy są po niej pachnące. Jedwab dawałam na końce , fajnie je wygładził. I to tyle , więcej po dlużyszym czasie używania:)

I  na ostanie moja super smaczna  owsianka z bananem i truskawkami . Pychota:)


Pozdrawiam:)









czwartek, 29 maja 2014

Olej lniany- recenzja

Hej  już prawie tydzień nie pisałam , ale miałam mało czasu , dzisiaj przyszykowałam recenzje mojego ulubionego oleju czyli oleju lnianego , którego kupiłam przy ostanich zakupach w ZSK. Stosowałam go zaledwie 2 tygodnie ( ale ze względu na to że olejuje włosy przed każdym myciem to dość szybko zużyłam tą małą 30 ml buteleczkę oleju ).Więc ten olej był moim drugim olejem , ponieważ dopiero od  prawie 2 miesięcy olejuje włosy , na początku była oliwka dla dzieci Babydream  , dobra na początek ale moje włosy potrzebowały czegoś lepszego , więc zamówiłam 3 oleje , które widzieliście w TEJ notce : był to olej lniany , z kiełków pszenicy i kokosowy . Na pierwszy rzut poszedł olej lniany , kolejnym będzie z kiełków pszenicy . Z oleju lnianego jestem bardzo zadowolona , dlatego przy najbliżej okazji kupię go w jakimś super markecie. Teraz o dobroczynnych właściwościach tegoż właśnie oleju.


SKŁAD:
powyżej 50% kwasu linolenowego (omega-3), 
oraz niewielkie ilości nasyconych kwasów tłuszczowych

Ważność:po otwarciu tylko 3-4 tygodnie
Wytrzymałość na temperatury:nie ogrzewać; ochłodzony do temp. -20 °C staje się miękką masą

Zastosowanie
Stosowany jako dodatek do olejków do ciała, przeznaczony dla skóry tłustej, pękającej, skłonnej do zapaleń.
Olej lniany zastosowany na skórę działa przeciwzapalnie, rozmiękczająco, przeciwświądowo; pobudza procesy regeneracji skóry właściwej i naskórka, rozmiękcza strupy, przyśpiesza gojenie oparzeń, odleżyn, owrzodzeń, ropni. Działa przeciw tworzeniu zaskórników. Znakomity do pielęgnacji skóry i warg. Okłady z ciepłego oleju lnianego polecane są na duże i bolesne zmiany trądzikowe. No i oczywiście świetnie nadaje się do olejowania włosów lub  do jakiś mieszanek na włosy.



I to tyle teori , a teraz moje odczucia po stosowaniu oleju :-)
ZALETY:
- włosy stają się bardziej błyszczące już po kilku użyciach
- olej nie obciąża włosów
- dość szybko zmywa się , wystrcza mi jedno mycie nawet najbardziej delikatnm szamponem ( Babydream  radzi sobie spokojnie)
-włosy są miękki , delikatne w dotyku ( nawet fryzjerka to zauważyła kiedy ostanio u niej byłam)
-mniej się puszą 
- są bardziej odżywione ( zaczynam zauważać efekty  dbania o włosy , w kolejnych notkach może pojawi się aktualne zdjęcie włosów , takie porównawcze w stosunku do poprzednich zdjęć)

WADY:
- olej jest śmierdzący , co jest jego największą wadą , bo jego zapach utrzymuje się nawet po wysuszeniu , dopiero po następnym myciu go nie ma , ale mi ten zapach już nie przeszkadza chyba się przyzwyczaiłam 
- cena ( 30 ml około 6 zł starcza na 14 dni , duża butelkazależności od super marketu i promocji od 15 do 30 zł  i tak nie jest źle )

Więcej wad dla mnie on nie ma , na moich włosach sprawdził się bardzo dobrze , na pewno kupię dużą butelkę tego oleju , teraz nadchodzi  czas by spróbować oleju z kiełków pszenicy mam nadzieje że efekty też będą takie dobre :)

A jak olej lniany sprawdził się na Waszych włosach?

Pozdrawiam :)

piątek, 23 maja 2014

Moja wizyta u fyzjerki !!

Hej dzisiaj tak szybko notka o mojej wczorajszej wizycie u fryzjerki , którą uważam za udaną . Więc jak wiecie miałam ombre , które już było krótki , dlatego chciałam je odswieżyć. Dlatego udałam się do fryzjerki z zamiarem odświeżenia ombre i obcięcia końcówek włosów , bo już były zniszczone ( chciałam tylko 5 cm i tyle też mi podcieła fryzjerka).Miała robić mi ombre farbą , ale stwierdziła że nie wyjdzie mi bo tamte końce były rozjaśniane rozjaśniaczem.Dlatego kazałam jej robić jak uważa najlepiej tylko powiedziałam jej że nie chcę za bardzo zniszczyć włosów ( dlatego użyła najsłabszy rozjaśniać) , mówiłam jej też że nie chcę sztucznego efektu , tylko żeby te ombre było naturalne. No i gdy już zmyła mi rozjaśniać okazało się chyba że kolory się różnią i są żóte końce a góra jaśniejsza (nie widziałam tego bo głowe miałam w myjce) więc użyła jeszcze farby bo powiedziała że kolor będzie bardziej naturalny. Potem wiadomo wysuszyłą , rozczesała włosy TT ( chcę tą szczotkę kupić , bo fryzjerka bardzo szybko rozczesała nią włosy i nie szarpała) , potem tylko wyprostowała włosy i podcieła mi końcówki maszynką na prosto (nie chciałam cieniowania). Dlatego teraz daje fotki przed i po wizycie.
   
 



Ja jestem bardzo zadowolona z wizyty , bo bardzo fajny kolorek wyszedł , bardziej naturalny niż tamten


A jak Wam podobają się moje włosy teraz?

Pozdrawiam:)





niedziela, 18 maja 2014

Ciekawy sposób na loczki :)

Hej , wczoraj na blogu anwen znalazłam ciekawy filmik , jak zrobić loczki chusteczkami nawilżającymi. Więc od razu pobiegłam do sklepu i kupiłam chusteczki.Najpierw miałam robić sobie , ale moja młodsza siostra też chciała. Więc zaczełam jej robić , metoda ta okazała się dość skomplikowana , chodź na filmiku wygląda łatwo, zawijłam jej te chusteczki półtorej godziny.Masakra , ręce już mnie bolały , ale nie podałam się i zrobiłam do końca.Dlatego nie zdążyłam zrobić ich też sobie , ale w przyszły weekend się postaram.Wczoraj wieczorem bałam się że nie ściągnę jej tych chusteczek , ale dzisiaj rano bardzo fajnie się je ściągneło.Moja siostra prostuje cały czas włosy , więc była do pewna odmiana z prostych włosów na kręcone , ale spodobały jej się.Kręciłam na suchych włosach dałam tylko piankę , bo bałam się że nie nakręcą się jej.Efekt może byłby jeszcze lepszy ( tak jak u dziewczyny na filmiku ), gdyby moja siostra miała mniej zniszczone ( chociaż i tak są mniej zniszczone niż u mnie : ja miałam rozjaśniane końce , a ona ma naturalny kolor ), ale myślę że jak podetnie końcówki  i zacznie używać jakieś odżywki i maseczki to będzie dobrze , u mnie będzie gorzej , no ale niestety wolę siebie w jaśniejesz wersji , nawet myślę o całkowitym blondzie!
To teraz przejdzmy do rzeczy na początek dodam filmik ( genialny sposób na loczki !)


A teraz loczki mojej siostry wykonane tym sposobem :


No to tak wygląda , mi się podoba będę tą metodą próbować na swoich włoskach
A tutaj zdjęcie moich włosków kręcone na całonocnego koczka ślimaczla ( ostatnio często tak chodźę spać , rano tylko ściągnę i dam serum na końcówki i już gotowe)
PS: W rzeczewistości te loczki wyglądają lepiej po prostu żle ustawiłam włosy do zdjęcia :)



A tutaj jeszcze inna metoda , którą zobaczyłam na youtube , też bardzo fajne loczki wychodzą , kiedyś ją wypróbuje:)




Która metoda najbardziej Wam się spodobała ? Jeśli ktoś którąś wypróbuje to może wysłać mi zdjęcia efektów , czekam na Wasze próby i efekty oczywiście :)

Pozdrawiam:)

PS: Chyba w tym tygodniu pójdę do fryzjerki na podcięcie końcówek  i myślę jeszcze o ponownym ombre , bo te to już tylko same końce zostały. 




sobota, 17 maja 2014

Moje internetowe zakupy:)

Hej ostatnio polubiłam zakupy przez internet , znalazłam kilka fantastycznych sklepów internetowych m.in z butami i ubraniami. Ostatnio zamówiłam buty na deezee.pl  , kilka półproduktów na ZróbSobieKrem.pl oraz boską książkę :)Więc teraz pokaże Wam moje zakupy , z których jestem zadowolona , a najbardziej chyba z książki:)


    Kilka półproduktów + opakowania kosmetyczne




Na początek zamówiłam 3 oleje do włosów:
- olej lniany
- olej z kiełków pszenicy
-olej kokosowy
Na razie próbowałam tylko olejku lnianego i powiem że jest dobrze ale zobaczymy jak będzie po dłuższym stosowaniu, jak będą fajne efekty to na pewno kupię dużą butelkę ( widziałam w supermarkecie ).
Kolejnymi rzeczami , które kupiłam to:
- hydrolizat keratyny
- mleczko pszczele w glicerynie
-spirulinę
Ze spiruliny chcę zrobić maseczkę , natomiast hydrolizatu dodaje do maseczek (kilka kropel) , i do mojej mgiełki , którą zrobiłam , przepis może w następnej notce. Mleczko pszczele jak na razie dodałam tylko do odżywki.No i oczywiście dodatkowo kupiłam spryskiwacz ( przydaje mi się do domowych mgiełek ) , pojemnik na maseczkę oraz łyżeczkę z miarką.
To były moje pierwsze zakupy na tej stronie ale na pewno je jeszcze powtórzę:)

A teraz  moje nowe butki:




Butki super , były w naprawdę dobrej cenie :)


A teraz mój ostatni zakup czyli książka ( moja nowa Biblia :D )


+ płyta na brzuch 15 min

Tak mniej więcej co jest w książce

Kilka zdjęć książki w środku:




Książka jest super , chociaż jeszcze całej nie przeczytałam. Na razie tylko przeglądnełam , ale mogę powiedzieć że jest bardzo interesująca ,zawiera ciekawe porady o zdrowym odżywianiu , dużo motywacji oraz fajne przepisy na : śniadania , II śniadania , obiady i kolacje. Jak coś zrobię z tych przepisów to na pewno dodam zdjęcia oraz przepis. Kilka zdjęć posiłków dodałam , są naprawdę ciekawe :)
Ewa Chodakowska stała się moją inspiracja od dawna , mam jej pierwszą książkę , a na tą trzecią czekałam od bardzo dawna i bardzo się ucieszyłam kiedy już do mnie przyszła.Dzisiaj będę ćwiczyć z tą płytką , która jest na brzuch , mam nadzieje że mi się spodoba i będę ją wykonywać codziennie jako dodatek do treningu.


Pozdrawiam:)